Maj to wyjątkowo ciekawy miesiąc, w którym rośliny dumnie kwitną, a zwierzęta figlarnie harcują.


Pierwszy maja jest dniem utworzenia Poleskiego Parku Narodowego, który w swoim logo ma wizerunek żurawia. Ptak ten rozpoczyna lęgi w kwietniu, ale często wysiadywanie jaj i początkowe etapy wychowywania młodych przypadają na maj. Niekiedy jeszcze w tym miesiącu można zaobserwować toki żurawi, czyli charakterystyczne tańce godowe. W mitologii greckiej Hermes, bóg kupców i złodziei na wzór figur prezentowanych podczas tańca przez żurawie, ułożył grecki alfabet. Te wyjątkowo duże ptaki zasiedlają torfowiska, bagna, podmokłe łąki i obrzeża jezior.


W maju także nad miejskim niebem zaczyna się niemały harmider. To jerzyki, niesamowicie szybkie ptaki, które osiągają prędkość nawet do 200 km na godzinę. Są wspaniałymi lotnikami. W locie przede wszystkim polują na drobne owady, ale potrafią też kopulować! Niegdyś zamieszkujące wąwozy, dzisiaj są nieodłącznym elementem ornitofauny miast. Doskonale zaadaptowały się do lęgów na wysokich budynkach.


12 maja obchodziliśmy Dzień Ptaków Wędrownych. Wiele z drobnych gatunków ptaków, których poranne śpiewy rozpoczynają nasze majowe dni to ptaki osiadłe, między innymi: wróble, mazurki, sikorki. Natomiast większość krajowych gatunków ptaków to mistrzowie latania na długie dystanse, niektóre, jak żurawie odlatują niedaleko (nie wylatują poza Europę), inne przekraczają granice naszego kontynentu, np. bociany odlatujące do Afryki.


15 maja zwiastuje przybycie wyjątkowo pięknego gatunku ptaka, jaki jest wilga. Majowa śpiewaczka naszych lasów, ukrywa się wysoko w koronach drzew, więc trudno ją dostrzec, lecz jej melodyjny świergot słychać niemal w każdym lesie.


W maju ptasie koncerty rozbrzmiewają niemal wszędzie, nie trzeba wędrować po dzikich ostępach puszcz, aby usłyszeć wiele donośnych głosów naszych skrzydlatych przyjaciół. Wystarczy wyjrzeć za okno, a na pewno doświadczymy słuchowych i wzrokowych wrażeń.


Istnieją jednak zwierzęta, które trudno zlokalizować nie wykorzystując zmysłu słuchu, są to rzekotki. W maj rozpoczynają się gody tych drobnych, intensywnie zielonych płazów. Aktywne są przede wszystkim nocą, więc trudno je zobaczyć, ale z łatwością można je usłyszeć. Dźwięki wydawane przez samce w czasie godów słychać nawet z odległości 1 km. Rzekotki przystosowały się do wspinania po pionowych przeszkodach. Ich nazwa łacińska Hyla oznacza po grecku drzewo. Zwinne poruszanie się po wysokich roślinach nadwodnych oraz dużych liściach roślin zielnych, drzew i krzewów umożliwiają im przylgi na palcach oraz płaski, lepki brzuch.

Zapraszamy do nasłuchiwania śpiewów, pisków i chóralnych głosów godowych, bo maj niedługo przeminie, a wraz z nim wiele niepowtarzalnych dźwięków przyrody.

Tekst: Sebastian Piskorski