Zapraszamy na zimowy spacer doliną Pilicy. Od kilku lat zima oszczędzała nam widoku białego puchu i mrozu poniżej -10 stopni Celsjusza. Wraz z pierwszym obfitym śniegiem i promieniami słońca, którym towarzyszył silny mróz, ruszyliśmy na spacer doliną Pilicy.
Znane nam doskonale krajobrazy przykryła biała pierzyna, mieniąca się milionami kryształków śniegu. Silny mróz skuł lodem okoliczne oczka wodne, więc Pilica staje się naturalnym azylem dla ptaków wodnych. W tym czasie spotkamy liczne grupy kaczek krzyżówek w okolicach przedborskiego mostu. Wielu przechodniów zatrzymuje się i ogląda grupy kaczek, które walczą z nurtem rzeki i przeszukują dno w nadziei na posiłek. Idąc dalej w górę rzeki spotkamy figurę św. Jana Chrzciciela, stojącą przy zakolu rzeki. Przybrzeżna część koryta skuta jest lodem, a wolny od niego nurt rzeki niesie chrzęszczące podczas uderzeń o przeszkody, gąbczaste skupiska śryżu lodowego. Nad taflą wody unosi się delikatna mgiełka pary wodnej. Piękne o każdej porze roku starorzecze Pilicy i tym razem zaskakuję widokiem białej pustyni ze śnieżnymi kępami turzyc. Nie zawodzi też urokliwe zakole meandrującej Pilicy w okolicy Chałup. W zaciszu pokrytej śniegiem skarpy rzecznej znalazły schronienie tracze i grupa łabędzi.